Morzęcin Wielki
Morzęcin Wielki to niewielka, malowniczo położona wieś wśród Wzgórz Trzebnickich, gdzie zachowano właściwe relacje pomiędzy zabudową, a otoczeniem. Siedliska, ulokowane są wzdłuż dwóch dróg biegnących równolegle po obu stronach rzeki Stróżni, mają podobne do siebie kształty wydłużonego prostokąta i zbliżoną wielkość. W skład siedlisk wchodzą dom mieszkalny wraz z podwórzem, towarzyszą mu zazwyczaj zabudowania gospodarcze, sad lub ogród. Dzięki składnikom naturalnym takim jak ukształtowanie terenu, wartościowym z punktu widzenia historycznego i przyrodniczego skupiskom roślinnym, jak również - czynnikom kulturowym (rozplanowaniu wsi, układu zagród i ich zabudowań) Morzęcin Wielki po dzień dzisiejszy zachował historyczny układ ruralistyczny wsi.
Wśród zabytków i ciekawych miejsc należy wymienić nieistniejący już dawny zespół dworsko - folwarczny, z końca XIX w. Dwór rozebrany został po 1945 r. We wsi funkcjonował również wiatrak i cegielnia. Kilka murowanych, parterowych domów z dwuspadowym dachem pochodzi z przełomu XIX i XX w. Do zabytków należy również Kuźnia z końca XIX w.
Sąsiadujący z Kuźnią budynek mieszkalny wybudowany ok. 1910 r., kiedyś mieścił szkołę ewangelicką, obecnie w części zagospodarowany jest na potrzeby świetlicy wiejskiej. W środku wsi znajduje się przydrożna kapliczka z drugiej połowy XX w., murowana z kamieni polnych. Przy wjeździe do wsi od strony Siemianic stoi drewniany krzyż przydrożny z drugiej połowy XX w. Warto przespacerować się do parku dworskiego założonego z początkiem XX w. Na powierzchni przeszło 1 ha znajdziemy cenne dęby, wierzbę białą, robinię akacjową, graby, olsze, lipy, jawory. Można zaobserwować wiele gatunków ptactwa m.in. sikorki, zięby, kosy, drozdy, mazurki, słowiki, puszczyki i inne zwierzęta.
Na terenie wsi funkcjonują dwie stadniny koni oraz ośrodek jeździecki, gdzie można skorzystać z bogatej oferty usług. Niedaleko znajduje się Wawrzynowa Góra (Baranek Wawrzyn) - najwyższy szczyt pasma zwanego Barankami wysokość 226,5 m n.p.m.
W Morzęcinie Wielkim warto również odwiedzić „plantację” lawendy u Ewy Nosek. Jej pasja do tych roślin spowoduje, że odwiedzający to miejsce będzie zakochany w lawendowych produktach i sam zamarzy o własnej uprawie tej rośliny.