- Wnioski są dosyć pozytywne. Na tle innych miejscowości wyniki pomiarów w Obornikach Śląskich są nienajgorsze - mówi Mariusz Szykasiuk z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego. - W pierwszym tygodniu pracy "Mobilnych płuc" stężenia jakości powietrza mieściły się w normach. Drugi tydzień przyniósł nam przekroczenia. Normy były dwu, trzykrotnie przekroczone. Tkanina "płuc" stała się mocno szara.
Po dwóch tygodniach kończymy w Obornikach Śląskich eksperyment pomiaru jakości powietrza. Dwa wentylatory "Mobilnych płuc" tłoczyły powietrze na przepuszczalne tkaniny. Czujniki elektroniczne badały poziomy stężeń pyłów PM2,5 i PM 10 unoszących się w powietrzu.
- Najnowsze doniesienia Instytutu Fizyki Polskiej Akademii Nauk i współpracujących z Instytutem naukowców, pokazują, że podczas spalania biomasy (np. drewna, czy pelletu) tworzą się niebezpieczne i kancerogenne związki o nazwie lewoglukozan 4-nitrokatechol - dodaje Mariusz Szykasiuk. - Musimy przeskoczyć generację i wymieniać kotły na źródła odnawialne, na pompy ciepła, które nie emitują żadnych związków szkodzących naszemu zdrowiu.
Eksperyment ma zadanie edukacyjne. Celem akcji jest zwrócenie uwagi na problem zanieczyszczenia powietrza oraz zachęcenie mieszkańców do wymiany starych kotłów na paliwa stałe, tzw. "kopciuchów". Organizatorzy kampanii podkreślają, że działania edukacyjne są kluczowe w walce o czystsze powietrze.
- Zachęcamy mieszkańców do wymiany kotłów (pieców) na takie, które nie emitują szkodliwych pyłów i związków chemicznych - mówi Hubert Ozimina, zastępca Burmistrza Obornik Śląskich. - Zachęcamy do skorzystania z oferowanych dotacji na wymianę źródeł ciepła.
"Mobilne płuca" mają ponownie stanąć w Obornikach Śląskich za dwa lub trzy lata.
Wyniki pomiarów jakośći powietrza w Obornikach Śląskich od 27 stycznia 2025 do 9 lutego 2025 https://zobaczczymoddychasz.pl/pomiar/pluca-w-obornikach-slaskich/
